Południe Francji oferuje nam piękne wybrzeże jak również wspaniałe winnice oraz urokliwe miasteczka.
Słynne Saint Tropez to niewielka miejscowość rozsławiona na cały świat za pomocą filmu Żandarm z Saint Tropez z niezapomnianym Louisem de Funès. Swój udział w reklamie miasteczka miała również inna gwiazda filmowa: Brigitte Bardot, która pracowała w Saint Tropez podczas nagrywania filmu „ I Bóg stworzył kobietę”.
Życie w tym miasteczku toczy się głównie w okolicy portu oraz na ekskluzywnych jachtach cumujących w porcie wieczorem, a za dnia pływających po wodach zatoki.
Główne atrakcje Saint Tropez to wspomniany port i zlokalizowane przy porcie stare miasteczko, z brukowanymi uliczkami i kolorowymi kamieniczkami oraz oczywiście wybrzeże wraz z najpiękniejszą plażą w rejonie – Pampelonne Beach.
Do atrakcji możemy z pewnością uznać podziwianie najdroższych jachtów i motorówek świata – cumujących w porcie Saint Tropez, bądź zakotwiczonych przy wybrzeżu za dnia. Spacer wśród luksusowych kolosów, przepychu i bogactwa wzbudzał w nas różne emocje 😉 pojawiła się też nuta zazdrości oraz żal, że daleko nam do tak nieprzyzwoitego poziomu bogactwa ;D Zapierające dech w piersiach łodzie robią niesamowite wrażenie. Tym samym możemy w bonusie spotkać w tej okolicy ludzi kina, mody, muzyki, kultury i sztuki oraz różnych celebrytów, spędzających wakacje we Francji.
Warto wybrać się na spacer powyżej portu, gdzie znajdziemy mnóstwo restauracji, butików i sklepów. Uliczki są wąskie i całość tworzy przyjemny klimat. Można poczuć ducha tego starego miasteczka rybackiego. Stare mury dają miły chłód w ciągu gorących dni i wieczorów.
Przy porcie również znajdują się liczne restauracje i kawiarnie. Wieczorem nocne lokale zapełniają się gośćmi, którzy zapewne bawią się w nich do późnych godzin nocnych. Nie było nam dane znaleźć się w żadnym z lokali, ponieważ wejście na imprezy było jedynie dla osób, które posiadają zaproszenia. Pomijam fakt, że ceny mogłyby nas zniechęcić ;P Jeśli chodzi o restauracyjne ceny to całkiem przyzwoite jak na tak ekskluzywne towarzystwo 🙂 dobrą kolację z owocami morza możemy zjeść za około 40 Euro.
Wymieniona wyżej plaża Pampelonne Bech, ma długość prawie 5 km i jest piaszczysta co w tym rejonie nie jest oczywiste. Plaża jest piękna i lazurowy kolor wody gwarantowany! Na całej szerokości plaży stoją restauracje i bary dla turystów, które zaczęły powstawać w latach 50 XX wieku. Grająca rolę główną w „I Bóg stworzył kobietę” Brigitte Bardot wypromowała wówczas modę na strój bikini. Na wybrzeżu zaczęły powstawać coraz liczniejsze restauracje, kluby i hotele oraz campingi. Miejscowa kantyna, w której stołowała się ekipa filmowa przeobraziła się natomiast w luksusowy klub i restaurację, pod nazwą Club 55 (od nazwy roku powstania), który oczywiście funkcjonuje do dziś i cieszy się ogromną popularnością. Dzisiaj na plaży i w miejscowych klubach bywają gwiazdy z całego świata. Dojazd na plażę zajmuje kilkanaście minut z uwagi na wszechobecne korki panujące w Saint Tropez. Parkingi są płatne (5 Euro/dzień) i oferują zadaszenie przed słońcem. Nawet tu można znaleźć atrakcję w postaci niebotycznie drogich samochodów, które podjeżdżają na plażę. Mają one osobny parking oraz obsługę, która parkuje ekskluzywne samochody oraz dowozi gości do klubów plażowych specjalnymi samochodami przypominającymi wózki golfowe. Oczywiście bywa i tak, że ktoś dociera helikopterem 🙂
Koniecznie należy tu wspomnieć o licznych winnicach, które warto odwiedzić i zasmakować różowego, prowansalskiego wina, które smakuje wybornie! Wybór prowansalskich win jest ogromny, ale wszystkie smakują naprawdę pysznie! Kieliszek wina z kostką lodu na plaży smakował wyśmienicie!
W najbliższej okolicy warto też odwiedzić Wenecję Lazurowego Wybrzeża czyli Port Grimaud! Bardzo urokliwe miejsce. My odwiedzaliśmy je niejednokrotnie, ponieważ w sąsiedztwie portu mieliśmy camping 🙂 Jest to miasteczko zbudowane na wodzie, które zamiast tradycyjnych dróg posiada kanały połączone licznymi mostkami. Port Grimaud zlokalizowany jest około 7 km od Saint Tropez. Całość składa się szeregowych domków zbudowanych na sztucznych półwyspach i wyspach. Każdy mieszkaniec Portu ma dostęp do wody i prywatną przystań jachtową zamiast garażu 😉 przed domami w szeregu cumują mniejsze i większe jachty i motorówki.
Port Grimaud można zwiedzić opływając miasteczko elektryczną łódką, albo pieszo. Serdecznie polecamy odwiedzić to miejsce! Na wizytę warto poświęcić min. 2 godziny, można zjeść lunch, kolację bądź napić się kawy w jakże klimatycznym miejscu.
Kilka praktycznych informacji dotyczących cen we Francji znajdziecie w osobnym artykule.